Czyszczenie wykładzin dywanowych w domach prywatnych - czy to się opłaca?

O ile czyszczenie dywanów w domach klientów jest mało opłacalnym zajęciem, to i pranie wykładzin dywanowych może już przynieść całkiem przyzwoite zyski.

Zanim napiszę ile można zarabiać na czyszczeniu wykładzin dywanowych, wróćmy jeszcze na moment do tematu czyszczenia dywanów, ponieważ są to pokrewne usługi. Z moich doświadczeń wynika, że większość zleceń, to nie duże powierzchnie dywanowe. Najczęściej klienci zamawiają firmę do wyprania 1 lub 2 dywanów średniej wielkości.

Za dywan o powierzchni 4 m2 weźmiesz 80 zł. zakładając, że policzysz przynajmniej 20 zł. za m2. Z doświadczenia jednak wiem, że większość ( zwłaszcza nowych firm ) liczy sobie 7-9 zł. za m2.
Przy takich stawkach ten biznes jest już w ogóle nie opłacalny.

W ciągu dniówki możesz obskoczyć kilku takich klientów i zarobić przy stawkach 20 zł. za m2 400-500 zł. Jeśli od tej kwoty odejmiesz podatki, środki, reklamę, paliwo, amortyzację sprzętu, to zostaje nie wiele w kieszeni.

Poza tym jest, to wykańczająca fizycznie i psychicznie praca. Wyobraź sobie, że masz na 4 piętro wtaszczyć odkurzacz kolumnowy, szorowarkę, odkurzacz piorący, chemię, oprysk i parę innych rzeczy. Latem jak wtaszczysz to wszystko do klienta, to już jesteś mokry, a teraz ogarnij się z tym całym sprzętem w małym mieszkanku, zabezpiecz podłogi, wykonaj usługę i zapakuj wszystko z powrotem do auta i tak kilka razy w ciągu dnia.

Pranie dywanów jest bardzo opłacalne jak masz stacjonarną pralnię i warunki żeby jechać z metrami. Pralnia, z którą ja współpracuję pierze w sezonie 10 tys. m2 dywanów miesięcznie, jak sobie, to przemnożysz przez 15-17 zł. za m2, to zobaczysz jak bardzo zyskowny jest, to biznes.

Dobrym rozwiązaniem jest nawiązanie współpracy z dużą pralnią i zarabianie na prowizji od pozyskanego klienta. Ja zarabiam od 6 do 8 zł. za m2 od każdego pozyskanego klienta i jedyne co mnie obchodzi, to reklama i pozyskiwanie zleceń. 

Wracając do tematu wykładzin dywanowych sprawa wygląda już zupełnie inaczej. Powierzchnie do prania są o wiele większe, ponieważ wykładzinami są pokryte całe pokoje, a czasami całe domy łącznie ze schodami. W domach o powierzchni 160 – 200 m2 możemy często spotkać wykładziny o pow.  100 – 150 m2 i w przeciwieństwie do tanich dywanów kupowanych w marketach wykładziny często są dobrej jakości i swoje kosztują, a więc można sobie policzyć za taką usługę nawet 23 zł. za m2. ( jak mam takie cenniki i klientom nie jest, to za drogo ).

Tak więc jak łatwo policzyć za pow. 100-150 m2 możesz policzyć od 2300 do 3450 zł. Wiadomo że czyszczenie wykładzin w domach prywatnych jest mniej komfortowe niż np. w biurach, ponieważ jest mniej miejsca, więcej zakamarków, listwy przypodłogowe, które też trzeba wyczyścić, a więc jest z tym trochę zabawy.

Jednak zarobki są na tyle dobre, że można z takim domkiem bawić się nawet cały dzień i bardzo przyzwoicie na tym zarabiać.

A co z mniejszymi powierzchniami?

Na praniu wykładzin w blokach, też można dobrze zarobić. Aby nie być gołosłownym podam konkretny przykład jednej z ostatnich usług jaką wykonaliśmy.

Do wyczyszczenia była wykładzina jasnego koloru o pow. 46 m2. Włos ok. 1 cm. Dość brudna zwłaszcza przy listwach przypodłogowych.

Na środku była duża kanapa rogowa, którą trzeba było przenosić z miejsca na miejsce.

Pojechaliśmy w 3 osoby. Sprzęt jakiego użyliśmy, to:
 – karcher 1/10 jako oprysk
 – Sabrina standard do prania ekstrakcyjnego
 – odkurzacz kolumnowy z elektroszczotką
– szorowarka walcowa Duplex 420 z wytwornicą pary

Wykonanie usługi z dojazdem, przyjazdem i rozłożeniem całego sprzętu zajęło nam ok. 3 godzin.

Za wykonanie usługi policzyłem klientowi 1000 zł. W ciągu jednej dniówki można wykonać  2-3 usługi, a więc nawet przy mniejszych powierzchniach zarobek może być całkiem przyzwoity. Po niżej kilka zdjęć z wykonanej usługi.