Mycie okien w małym biurowcu - Case study

Mycie okien w małym biurowcu - Case study

Mycie okien, to jeden z najprostszych i najszybszych sposobów na zarobienie pieniędzy.Popyt na tego rodzaju usługi jest bardzo duży, a ponieważ okna są wizytówką każdego obiektu, to z usług mycia okien korzystają zarówno klienci indywidualni jak również firmy i instytucje.


Mycie Okien w domach prywatnych

Najprościej, najszybciej i najtaniej można pozyskać zlecenia na mycie okien w domach prywatnych. Na tym polu bardzo szybko można zbudować portfel klientów i zarabiać na stałych zleceniach cyklicznego mycia okien. Pracując w pojedynkę z tego segmentu klientów można wyciągnąć 5-6 tys. zł. miesięcznie na czysto.
Jak na jednoosobową działalność, która nie wymaga prawie żadnych nakładów finansowych jest to całkiem przyzwoity zarobek.


Mycie okien w firmach

Dużo zyskowniejszym segmentem rynku są firmy i instytucje, ale pozyskanie dużej firmy lub instytucji jest o wiele trudniejszym zadaniem i wymaga już zainwestowania w sprzęt, reklamę,  i ludzi.

Alternatywą są małe firmy i biura, dla których przynajmniej na początku możesz wykonywać zlecenia w pojedynkę lub z pomocą jednej-dwóch osób. Takie firmy często mają nie duże powierzchnie do umycia przez co wiele firm nastawionych na duże zlecenia nie chętnie podejmuje się umycia małych powierzchni. Tu jest szansa dla małych firm.

Na niedużych zleceniach wykonywanych dla małych biurowców można całkiem przyzwoicie zarobić.

Aby nie być gołosłownym podam konkretny przykład wykonanej nie dawno przez nas usługi mycia okien dla małego biurowca.

Do umycia były okna na wysokości 9 m. Chodziło o 2 takie słupki jak na zdjęciu. Od wewnątrz wystarczyła 2 metrowa drabina, a z zewnątrz potrzebna była zwyżka. Okna nie były w najgorszym stanie, ponieważ były systematycznie myte przez panie sprzątaczki na tyle na ile dawały radę.

Usługę wykonywaliśmy w 3 osoby. Jedna osoba na zwyżce, a 2 kobiety myły okna w wewnątrz z drabin. Całość zajęło nam ok. 4 godzin spokojnej pracy z czego 2,5 godziny spędziłem na zwyżce. Okna były myte tradycyjną metodą przy użyciu ręcznego sprzętu firmy Unger.

Jak wyceniliśmy usługę?

Jeśli chodzi o wycenę, to policzyłem klientowi 800 zł. netto za jeden słupek okien, a więc w sumie zamknęliśmy się w kwocie 1600 zł. netto za całość.

Największym kosztem było wynajęcie zwyżki, za którą zapłaciliśmy 260 zł. Od kwoty 1600 zł. należy również odjąć wypłatę dla pracowników, paliwo ( 40 zł. ), oraz środki, których zużyliśmy tak nie wiele, że ciężko to nawet wliczyć w koszty.

Tak więc jak widzisz obsługując nawet tak małe powierzchnie w firmach, można całkiem przyzwoicie zarobić.

Jedna odpowiedź
  1. Panie Eryku,

    A co ze “sprzętem” do mycia szyb?

    Chodzi mi o produkty typu myjki do szyb – np. Karcher WV 5 Premium.

    Przydają się? Warto inwestować?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *